00:00:01:movie info: RMVB 640x480 25.0fps 74.5 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/|..::Czołówka: Enquax::.. 00:00:07:Jesteśmy... |Walczącymi o marzenia, 00:00:10:Marzenia mamy do spełnienia, 00:00:12:Walczącymi o marzenia! 00:00:13:Bez pozorów i zwątpienia, 00:00:15:Walczącymi o marzenia! 00:00:16:Mającymi wiarę, dla ich spełnienia. 00:00:19:YOI OI OI O! 00:00:21:Zwyczajnie rób co ja! 00:00:23:Tu i teraz! 00:00:24:Do samego końca pozostań sobą! 00:00:26:Tu i teraz! 00:00:29:Na środku drogi, z wieloma problemami... 00:00:33:gdzie się schowasz, by otworzyć cudzą mapę? 00:00:37:Tęczowa strzała, przybyła sama... 00:00:40:zabrała mapę i ją schowała. 00:00:44:Teraz otwórz oko twego serca, 00:00:47:i zobacz jak wiele dobra dostajesz w prezencie. 00:00:51:Nie masz nic do stracenia więc... 00:00:54:więc po prostu idź! 00:00:57:Jesteśmy... |Walczącymi o marzenia, 00:01:00:Marzenia mamy do spełnienia, 00:01:02:Walczącymi o marzenia! 00:01:03:Bez pozorów i zwątpienia, 00:01:05:Walczącymi o marzenia! 00:01:08:Mającymi wiarę, dla ich spełnienia. 00:01:09:YOI OI OI O! 00:01:11:Zwyczajnie rób co ja! 00:01:12:Tu i teraz! 00:01:14:Do samego końca pozostań sobą!. 00:01:16:Tu! Teraz! 00:01:18:Przejdź przez rzeź by zdobyć ogień! 00:01:20:Tu! Teraz! 00:01:22:Do samego końca pozostań sobą! 00:01:24:Tu! Teraz! 00:01:25:Przejdź przez rzeź by zdobyć ogień! 00:01:27:..::Poprawki: Enquax::.. | ..:: Translacja pierwotna: Nayako ::.. 00:01:45:Co za niespodzianka.|Ten dzieciak zna technikę Czwartego. 00:01:50:Ale tylko do pewnego poziomu.|Nie można tego porównać z oryginałem. 00:01:56:Tsunade, jak zwykle ma tą głupią, przerażającą siłę. 00:02:01:Pamiętam jak mnie kiedyś walnęła...|Leciałem jakieś sto metrów... 00:02:09:Naruto wciąż jest za słaby. 00:02:13:Wszystko w porządku? 00:02:15:To ty pokazałeś mu Rasengan, Jiraiya? 00:02:20:Rasengan? 00:02:22:Wiesz, tak właściwie to jestem jego... Mistrzem. 00:02:26:Wyłącznie ty i Czwarty używaliście tej techniki. 00:02:31:Uczysz go czegoś, czego nie będzie w stanie przyswoić? 00:02:37:Nie powinieneś mu dawać tyle nadziei. 00:02:39:Właśnie dlatego ten dzieciak gada głupoty |i śni o zostaniu Hokage. 00:02:45:To nie głupoty! 00:02:47:Idiotko! Idiotko! 00:02:49:Daj mi trzy dni, |a opanuję tę technikę! 00:02:54:Niech ci będzie, bachorze. 00:02:56:Facet nigdy nie|powinien cofać własnych słów. 00:02:59:Nigdy nie cofać własnych słów... 00:03:03:To moja droga ninja! 00:03:11:Dobrze więc, załóżmy się. 00:03:14:Zakład? 00:03:15:Dam ci tydzień. 00:03:18:Jeśli będziesz w stanie opanować technikę, 00:03:20:przyznam, że możesz zostać Hokage|i dam ci ten naszyjnik. 00:03:25:P-Pani Tsunade, to jest dla Pani ważna... 00:03:28:Nie chcę jakiegoś bezwartościowego wisiorka. 00:03:31:Nie mów tak, Naruto. Na świecie istnieją już tylko dwa |takie kryształy. A w zamian za ten można by kupić góry. 00:03:39:Należał kiedyś do Pierwszego Hokage. 00:03:43:Super... 00:03:45:Tak więc... zgoda... 00:03:49:Chyba można powiedzieć,|że ma głowę do inetresów... 00:03:51:Dobra, jeśli nie opanujesz tej techniki w tydzień, |przegrasz, a twoje pieniądze przejdą na moje konto. 00:03:59:A...! Gama-chan! Jakim cudem...? 00:04:02:Dlaczego?|Ten naszyjnik... 00:04:06:Hyh... Nigdy mu się nie uda. |Chodźmy, Shizune. 00:04:11:Nigdy wcześniej nie zakładała się o ten naszyjnik. 00:04:17:Nie musisz jeszcze odpowiadać... 00:04:20:Jednakże chcielibyśmy usłyszeć| twoją odpowiedź w przeciągu tygodnia. 00:04:30:Spuścizna Pierwszego Hokage!|Naszyjnik przywołujący Śmierć! 00:04:37:Co to? Kto wpadałby w odwiedziny o północy? 00:04:42:Tak... Już, już, już, już...|Już otwieram, tenteg... 00:04:46:Przepraszam, że o tak późnej porze, |ale muszę z tobą zamienić słowo. 00:04:51:Muszę odpocząć. |Jutro wznawiam trening. 00:04:55:Naprawdę mi przykro, ale nie chcę, |żebyś źle zrozumiał Panią Tsunade. 00:05:01:Oraz, co do tego naszyjnika... 00:05:04:Hyh...Jakby ta starucha mnie obchodziła. 00:05:07:Pani Tsunade taka nie jest! Nie mów tak o niej,| kiedy nic o niej nie wiesz! 00:05:16:Przepraszam...Nakrzyczałam na ciebie... 00:05:21:Nie zawsze taka była. 00:05:24:Była bardzo życzliwą kobietą|kochającą swoją wioskę. 00:05:29:Ale coś się zmieniło... 00:05:36:..po tamtym dniu. 00:05:39:Tamtym dniu? 00:05:43:Co się wtedy stało? 00:05:46:Zabrano wówczas od niej miłość,| nadzieje i marzenia. 00:05:54:Jedyne co jej po tym pozostało, to ten naszyjnik. 00:06:01:Dla Pani Tsunade jest wart| tyle samo, co jej życie. 00:06:05:To nie jest coś, o co tak po prostu można się założyć! 00:06:10:Czemu mam się tym przejmować? 00:06:12:To ona chciała się założyć. 00:06:14:Nie powinieneś go nosić!|To nie jest zwykły wisiorek! 00:06:20:Co...? 00:06:21:Akceptuje tylko Panią Tsunade. 00:06:25: Jeśli ktoś inny spróbuje go nosić, wkrótce... 00:06:31:Zginie. 00:06:37:Miasto Tanzaku|/ 00:06:55:Wszytskiego Najlepszego z Okazji Dwunastych Urodzin! 00:07:01:Nie jestem już dzieckiem. |Wyrosłem z urodzinowych prezentów. 00:07:06:Co ty wygadujesz? Wciąż jesteś dzieckiem! 00:07:09:Mniejsza z tym, otwórz. 00:07:12:Na pewno ci się spodoba. 00:07:21:Siostrzyczko, czy to jest naprawdę...? 00:07:24:Tak. To naszyjnik Pierwszego |Hokage...Twojego dziadka. 00:07:29:Uwielbiam cię, Siostrzyczko! 00:07:32:Pomyślałam, że będzie lepiej jak to ty go otrzymasz. 00:07:35:Zawsze go chciałeś, prawda Nawaki?|Dbaj o niego. 00:07:40:To nie tylko sam naszyjnik...Cała wioska|była skarbem dziadka! 00:07:47:Zamierzam ją chronić. 00:07:50:Nawaki... 00:07:52:Jestem w końcu wnukiem Pierwszego Hokage,| który stworzył wioskę Liścia! 00:07:57:Niech ci będzie! 00:07:58:Mężczyzna nie może cofnąć raz wypowiedzianych słów. 00:08:00:Tak! Tak samo jak dziadek| zamierzam otrzymać tytuł Hokage. 00:08:07:Moim marzeniem jest zostać Hokage! 00:08:13:Zdejmij swój ochraniacz, Nawaki. 00:08:17:Szybko!| Mam jeszcze jeden prezent. 00:08:23:Zaklęcie szczęścia, które |pomoże ci osiagnąć twój cel. 00:08:52:Będzie lepiej jeśli tego nie zobaczysz. 00:08:56:Czy to ma znaczenie? Nawet jak spojrzy,|nie będzie w stanie rozpoznać swojego brata. 00:09:03:Przestań, Orochimaru! 00:09:04:Jesteśmy w środku wojny. 00:09:08:Wszystkich shinobi spotyka to samo. 00:09:11:A na polu bitwy brak jest lekarzy. 00:09:15:A dzieciaki wciąż są takie nieostrożne... 00:09:19:szczególnie po dniu, w którym otrzymują takie podarki. 00:09:34:To nie tylko sam naszyjnik... 00:09:39:Cała wioska była skarbem dziadka! 00:09:42:Zamierzam ją chronić. 00:09:46:Po pierwsze, czteroosobowa drużyna,| musi brać na misję... 00:09:53:... jednego medyka|- specjalistę, ze sobą. 00:09:56:wzrosną szanse przeżycia i powodzenia misji. 00:10:02:Dlatego też powinniśmy zwrócić| szczególną uwagę na trening sanitariuszy... 00:10:07:Jak i nauczanie nowych,|bardziej skutecznych technik leczenia! 00:10:14:Masz rację, ale jesteśmy w środku wojny. 00:10:20:Nawet jeśli mielibyśmy wiedzę,| by rozwijać techniki lecznicze, oraz drużyny... 00:10:27:Wróg nie będzie czekał. 00:10:30:Co ty wygadujesz, dziadu?! 00:10:33:W takim razie... nigdy... 00:10:35:Muszę powiedzieć, że się z nią zgadzam. 00:10:38:Nie jestem zadowolony |z marnowania życia naszych shinobi. 00:10:43:Powinniśmy uczyć się na tym, co się wydarzyło. 00:10:48:Przepraszam, zaczekaj! 00:10:51:Dziękuję ci... 00:10:53:Mówiłaś prawdę. 00:10:58:Cóż, jest już późno, mogę cię odprowadzić? 00:11:03:Co? Nie przeszkodzi ci to?|Gdzie mieszkasz? 00:11:07:W innym kierunku. 00:11:08:No to nie musisz. 00:11:10:Nie przeszkadza mi to.|Chętnie bym z tobą porozmawiał. 00:11:15:Odprowadzałem tędy siostrę| po zajęciach z akademii. 00:11:21:Odprowadzałeś? 00:11:24:Tak... Zanim rok temu Konohę |w nocy zaatakowano... 00:11:31:On też to przeszedł....|Tak jak ja. 00:11:51:Jutro, nasza misja, zaprowadzi nas na linię frontu. 00:11:56:Pracą ninja nie jest walczenie| i tracenie ważnych dla nas osób. 00:12:01:Tak... 00:12:02:Żyjemy na tym świecie jako shinobi |pogodzeni z grożącą nam stale śmiercią. 00:12:05:Poświęcę swoje życie,| by zakończyć erę wojen. 00:12:10:Kocham mieszkańców naszej wioski. 00:12:14:Właśnie dlatego muszę ich bronić. 00:12:17:Po smierci mojej siostry, tylko|oni trzymają mnie przy życiu. 00:12:23:Dlatego pragnę zostać Hokage.|Istnieję, by ich wszystkich chronić. 00:12:29:Moim marzeniem jest zostać Hokage. 00:12:40:Dan... 00:12:47:Chcę, żebyś... to przyjął. 00:12:57:Trzymaj się, Dan! 00:12:59:Tsunade, nie chcę jeszcze umierać. 00:13:05:Jest jeszcze tyle do zrobienia. 00:13:09:Nic nie mów! 00:13:11:Jego nerka jest za bardzo zniszczona. Nawet taki Sannin |jak Tsunade go nie uzdrowi... 00:13:18:Nie mogę... umrzeć... w takim... miejscu... 00:13:24:Już dobrze!|Powstrzymałam krwawienie. 00:13:28:Będzie dobrze... Wszystko w porządku, Dan. 00:13:32:Ro... zumiem... 00:13:35:Cieszę... się. 00:13:38:Dan, wytrzymaj! 00:13:40:Dan!! 00:13:45:Cholera... Nie przestaje! 00:13:48:Przestań... Proszę, przestań! 00:13:51:Przestań...!| Przestań wypływać! Przestań...! 00:14:00:ZATRZYMAJ SIĘ! 00:14:01:Wystarczy, umarł już! 00:14:32:Teraz rozumiesz... Naruto-kun? 00:14:36:Po tym dniu Pani Tsunade |już nigdy nie była taka sama. 00:14:49:Naruto-kun... 00:14:51:Idę trenować. 00:15:21:O.., już tu jesteś. 00:15:23:Zapraszam! 00:15:25:Co tutaj robisz? 00:15:26:Jaka oziębłość.|Nie musiałaś tego mówić. 00:15:31:Panie Jiraiya... 00:15:33:Shizune.. 00:15:34:Przykro mi, ale możesz nas na chwilę zostawić? 00:15:37:Sporo czasu minęło od kiedy razem się napilismy. 00:15:41:Staruszku, daj mi sake!|Oraz piklowane rzodkiewki! 00:15:44:Już! 00:15:48:Proszę, Panie Jiraiya.. 00:15:56:Rzodkiewki gotowe. 00:15:57:Smakowicie wygląda. 00:16:03:Więc, wciąż trzymasz ten naszyjnik... 00:16:08:myslałem, że dawno temu go wyrzuciłaś. 00:16:13:Czy to nie druga pamiątka? 00:16:23:Martwisz się? 00:16:25:O co? 00:16:28:O Naruto. 00:16:31:Wcale, a wcale. 00:16:33:To trochę niedojrzałe, nawet jak na dzieciaka. 00:16:37:To niemożliwe, żeby opanował |tą technikę w tydzień... 00:16:41:Nie poszedłbym na taki układ. 00:16:46:Czemu jesteś taka uparta? 00:16:49:Nie jestem. 00:16:54:Znowu chcesz spotkać się z Orochimaru? 00:16:57:Wystrczyło jedno spojrzenie na minę Shizune, |żeby wywnioskować co się stało. 00:17:00:Nie wiem co zaproponował, ale... 00:17:05:Nie wchodź z nim w żadne układy. 00:17:08:Oraz...pozwól, że coś ci powiem... 00:17:13:Poprzedni Hokage chroniący wioskę i jej mieszkańców| zakończyli erę zła. 00:17:19:Oddali życie...|by przywrócić pokój w wiosce. 00:17:28:Nie chodzi o to, że nie rozumiesz| uczuć swoich przodków... 00:17:33:ale jeśli skończysz |zdradzając Konohę... 00:17:39:Będę musiał ciebie zabić. 00:17:45:To nie ma nic do rzeczy. 00:17:49:Tylko mordercy nie są poruszeni,|gdy ktoś im bliski umiera. 00:17:55:Ty taka nie jesteś. 00:17:57:Nikt nie pragnął pokoju |w wiosce bardziej niż ty. 00:18:03:Nawet wtedy... 00:18:04:Nie pouczaj mnie! 00:18:09:Czemu przywlekłeś ze sobą tego bachora? 00:18:14:Moim marzeniem jest zostać Hokage! 00:18:19:Czy oni nie są podobni?| Mają nawet tyle samo lat. 00:18:24:Nie tylko to... 00:18:31:Moim marzeniem jest zostać Hokage! 00:18:37:Przestań tak szaleć!|Chcesz się zabić? 00:18:41:Jako Genin podczas |walki powinieneś uciekać. 00:18:45:Mężczyzna nie może uciekać! 00:18:50:Nawet marzenie, a raczej jego próżna część... 00:19:04:Niedobrze... 00:19:05:Cholera...Cholera... 00:19:07:Jutro, z pewnością... 00:19:11:Au...Głowa mi pęka... 00:19:15:Przez nią sporo wypiłem... 00:19:23:Wygląda na to, że Naruto wczoraj nie wrócił.... 00:19:37:Czy on musi być taki głupi? 00:19:52:Zawrzemy układ? 00:19:55:Przywrócę twojego brata i chłopaka,| tych których kochałaś najbardziej... 00:20:01:Korzystając z zakazanej techniki, którą opanowałem. 00:20:05:Nie chcesz ich znowu spotkać... 00:20:08:Tsunade? 00:20:15:Co zrobisz, gdy uleczę twoje ramiona? 00:20:20:Tym razem doszczętnie rozniosę Wioskę Ukrytego Liścia. 00:20:24:Nie daj się oszukać jego kłamstwami! 00:20:28:Ich marzenia..Twoje| marzenia! Zapomniałaś już?! 00:20:34:Powiem wprost...Wioska wysunęła prośbę,| abyś została Piątym Hokage. 00:21:00: ..:: Timing: Nayako/Enquax ::.. | ..::Czołówka: Enquax::..